niedziela, 18 maja 2014

Zmiany.

Ostatnio dużo pisałem o zdjęciach analogowych.
O kwadracie.
Powód był prosty.
Coś mnie olśniło i postanowiłem się trochę pobawić.
Jak to ja, niewiele myśląc dociążyłem mój foto plecak o jakieś 3 kilogramy.
Kiev 88 TTL, bo o nim mowa - jeden z ciekawszych klasyków kwadratu.
Co z tego wyjdzie? Nie wiem.
Dziś pierwsze wspólne wyjście.
Efekty mam nadzieję, że zobaczę jeszcze w tym tygodniu.
Magia fotografii analogowej.
Znowu.

Poniżej zdjęcia cyfrowe z dzisiejszego wyjścia.
Bo o lustrzance jeszcze nie zapomniałem.
I z całą pewnością nie zapomnę.
Żabka, kościół i moja nowa miłość.

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz