Nie wiedziałem, o czym mogę napisać ten post.
Brat się śmieje obok, że o przemijaniu.
Przemijanie się zawsze "sprzedaje".
Mówi też, że skoro kwiatki to można komuś zadedykować.
Ale ja nie wiem komu mogę zadedykować to zdjęcie.
Zadedykuję je Bratu.
Bo fotografowałem wtedy jego aparatem.
Bo fotografowałem wtedy pod jego okiem.
Bo lubię z nim fotografować.
Tomek, dwa kwiatuszki dla Ciebie. Nie zaczerwień się tylko. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz